sierpnia 07, 2021

19. Niedziela Zwykła (B) – Co znaczy spożywać Eucharystię?

19 niedziela zwykła rok b
Kochani moi. Słowo Boże jest żywe! Bóg dzisiaj do nas mówi! Nie przez to, że przypomina wydarzenia historyczne, ale przez to, że w nich jest zawarta odwieczna prawda, zapisana dla wszystkich pokoleń. To Słowo, to światło, które jest zawsze to samo, ale za każdym razem oświetla nowe wydarzenia, nową rzeczywistość, nową sytuację. Dziś Bóg pozwala, aby Ono pokazało nam w jakim miejscu jesteśmy i jakie są dla nas drogi życia.
Prorok Eliasz na pustyni, siedzi pod drzewem zmęczony, załamany - pragnąc umrzeć. "Wielki już czas, Panie! Odbierz mi życie!" Dlaczego tak się modli do Boga, skąd to cierpienie - przecież jest prorokiem! Ale jest też i człowiekiem - jak mówi, nie jestem lepszy od moich przodków. "Wielki już czas, Panie! Odbierz mi życie!"
W Izraelu rządzi Achab, król, który całkowicie poddał się władzy swej pogańskiej małżonki Izebel. Odwrócił od Boga serce, wzniósł Baalowi świątynie i ołtarz. Czynił tak wiele zła, więcej niż wszyscy królowie, którzy byli przed nim. Czcił boginię Asztarte. Baal i Asztarte, to bóstwa wegetacji, płodności, przyrody. Z ich kultem wiązała się sakralna prostytucja i krwawe ofiary z ludzi.
Jako kara za te odstępstwa od Boga, Bóg dał Izraelowi dwa lata suszy, dwa lata głodu. Budowano wtedy miasto Jerycho, jego fundamenty założono na dwóch chłopcach Abiramie i Segibie. Przy dworze jest kilkuset fałszywych proroków, pochlebców królowej, którzy szantażem, groźbami demoralizują naród. Do Eliasza król mówi - to ty jesteś moim dręczycielem, ponieważ król porzucił przykazania Boga i nie chce słyszeć głosu wzywającego do nawrócenia.
Z chęci zysku królowa przez fałszywe doniesienia, przez sfałszowany sąd, prowadzi do zabicia sprawiedliwego Nabota, żeby tylko zagarnąć jego ziemię, której nie chciał oddać dobrowolnie.
Jest to czas wielu głupich i niesprawiedliwych wojen, które prowadzi Achab, pyszny król, który nikogo nie słucha, a najbardziej gardzi Bogiem i Jego przykazaniami. W końcu w jednej z wojen ginie i tylko psy zlizują jego krew i nierządnice obmywają ciało. Kiedy prorok Eliasz rozprawiał się z fałszywymi prorokami, wykazując ich zakłamanie, przewrotność, zgubny wpływ na naród i króla, deprawowanie Narodu przez odrywanie go od moralności, od przykazań Bożych, królowa Izabel krzyczała w furii: ty jesteś Eliasz, ale ja jestem Izabel! Chociaż ty jesteś Eliasz, to jednak ja jestem Izabel! I postanowiła zabić Eliasza. Właśnie wtedy Eliasz ucieka, przerażony nienawiścią królowej, załamany sytuacją narodu, niepowodzeniem swojej misji w Izraelu. To z tej sytuacji bezprawia, zamętu, nienawiści, fałszu, które całkowicie opanowały naród, rodzi się jego dzisiejsze wołanie - "Wielki już czas, Panie! Odbierz mi Życie!"
Anioł budzi Eliasza, podaje mu pokarm - wstań, jedz, przed Tobą daleka droga. Eliasz wraca do życia, idzie na górę Horeb, gdzie ma widzenie z Bogiem i wraca do swojej ojczyzny umocniony i na nowo podejmuje walkę o wiarę swojego narodu, o jego moralne życie, o opamiętanie się.
Czy trzeba mówić, jak bardzo aktualne jest Słowo czytane dzisiaj?
Czy trzeba wielu słów, aby zobaczyć, jak bardzo tamta sytuacja przypomina dzisiejszą?
Choćby z tego tygodnia, tylko z jednej gazety, niektóre propagandowe hasła: Katolicy chcą rozwodów, połowa popiera jednocześnie rozwody i aborcję. Co druga osoba określa negatywnie działalność Episkopatu. Prawie połowa młodych Niemców odrzuca tradycyjny model życia w formalnym związku.
A te wszystkie inicjatywy podjęte w celu rozbicia rodziny, te tendencje, aby budować przyszłość świata na zabijaniu nienarodzonych!
Pieniądze przeznaczone na ten cel, aby tylko rozmiękczyć ludzkie sumienie, ośmieszyć przykazanie Boże!
Te wszystkie inicjatywy, aby młodzież wyrwać ze schematów, nauczyć żyć "po nowemu" tzn. bez Boga. Patrzyliśmy w tych dniach na festiwal w Kostrzynie nad Odrą, przebiegający dokładnie według recepty "róbta co chceta".
A ileż osób można by znaleźć podobnych do Izabel - ty jesteś Eliasz, ale ja jestem Izabel! Może szczególnie przerażająca jest cała kolekcja politycznych i kabaretowych dam, które z nienawiścią w oczach walczą z Bogiem, z Kościołem, z przykazaniami, z rodziną, z poczętym życiem.
Jeden z doświadczonych księży, który jako żołnierz poszedł na front podczas I wojny światowej, podczas II był kapelanem Armii Krajowej na Starówce, w latach 50-tych siedział w więzieniu za zdecydowaną walkę z ustawą aborcyjną mówi: przeżyłem wiele rzeczy - dwie wojny, więzienie, bolszewizm, przesłuchania i różne formy szantażu, ale czegoś tak potwornego, tak demonicznego, jak obecne wydanie demokracji nie przeżyłem. Nic nie ma świętego, drwina z Boga i Jego praw, zamęt we wszystkich dziedzinach życia, ośmieszanie historii, deprawowanie młodych i dzieci, rozwody, dzieciobójstwo, ośmieszanie narodu i jego historii. Czegoś takiego nigdy nie było.
Co na to Bóg? Wstań, jedz! Przed tobą daleka droga! Daje nam Eucharystię, pokarm, abyśmy mocą tego pokarmu w tym pokoleniu dawali świadectwo wiary. Spożywać Eucharystię, to pozwolić, aby Chrystus stał się dla nas Drogą, Prawdą i Życiem. Aby jego Ewangelia kształtowała nasze życie osobiste i rodzinne.
Aby, na przekór tym zagrożeniom, żyć wiarą na co dzień. Eucharystia to źródło siły, aby nie bać się tych bezbożnych potęg, pamiętając, że zawsze zwycięstwo jest po stronie Boga i życie dla każdego człowieka w Jego przykazaniach.
Jezus dzisiaj mówi, jam jest chlebem życia, kto spożywa ten chleb nie umrze! Wy wszyscy macie być uczniami Boga, tak jak prorok Eliasz.
Dziękujemy Bogu za przypomnienie nam w tych dniach bohaterów z Powstania Warszawskiego, mocnych miłością Boga i Ojczyzny! Dla wielu z nich Chrystus był naprawdę Drogą, Prawdą i Życiem! Dziękujemy za piękny Dzień Pański i modlimy się o dary Ducha Świętego dla nas oraz o to, by Eucharystia była dla nas siłą w codzienności – nie łatwej zresztą....
Dziękujemy za młodzież, która pielgrzymuje do Częstochowy, za jej świadectwo wiary, za jej wierność Chrystusowi.
Dziękujemy za wszystkie rodziny, w których jest codzienna modlitwa i których życie kształtują przykazania Boga.
Dziękujemy za chorych, którzy z wiarą przyjmują swój krzyż i proszą Boga o miłosierdzie dla tego pokolenia.
Bóg przez swoje Słowo, przez ten Święty Pokarm dodaje nam sił, abyśmy na wzór proroka Eliasza odważnie, w tym pokoleniu, żyli wiarą przez wierność Chrystusowi budowali Jego królestwo.
Słowo Boże dodaje nam odwagi - nie bójcie się, anioł Pański zakłada obóz warowny wokół tych, którzy słuchają Boga i ich zbawia! Szukałem pomocy u Pana - on mnie wysłuchał i uwolnił od wszelkiej trwogi.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Homilie i rozważania , Blogger