Poniedziałek 9 tydzień Okresu Zwykłego
Słowo Boże na dziś
Słowa
Ewangelii według Świętego Marka
Jezus
zaczął mówić w przypowieściach do arcykapłanów, uczonych w
Piśmie i starszych: «Pewien człowiek założył winnicę. Otoczył
ją murem, wykopał tłocznię i zbudował wieżę. W końcu oddał
ją w dzierżawę rolnikom i wyjechał.
Gdy
nadszedł czas, posłał do rolników sługę, by odebrał od nich
należną część plonów winnicy. Ci chwycili go, obili i odprawili
z niczym. Wtedy posłał do nich drugiego sługę; lecz i tego
zranili w głowę i znieważyli. Posłał jeszcze jednego, i tego
zabili. I posłał wielu innych, z których jednych obili, drugich
pozabijali. Miał jeszcze jednego – umiłowanego syna. Posłał go
do nich jako ostatniego, bo mówił sobie: „Uszanują mojego syna”.
Lecz owi rolnicy mówili między sobą: „To jest dziedzic.
Chodźcie, zabijmy go, a dziedzictwo będzie nasze”. I chwyciwszy,
zabili go i wyrzucili z winnicy. Cóż uczyni właściciel winnicy?
Przyjdzie i wytraci rolników, a winnicę odda innym. Nie czytaliście
tych słów w Piśmie: „Ten właśnie kamień, który odrzucili
budujący, stał się głowicą węgła. Pan to sprawił i jest cudem
w naszych oczach”». I starali się Go ująć, lecz bali się
tłumu. Zrozumieli bowiem, że przeciw nim opowiedział tę
przypowieść. Pozostawili Go więc i odeszli.
Oto
słowo Pańskie.
Refleksja nad Słowem Bożym
Chrystus
Pan, wyjaśniając tajemnicę Kościoła, przywołuje liczne obrazy i
przypowieści, np. o owczarni, o roli uprawnej, o budowli Bożej, o
ziarnie gorczycy. Wśród tych porównań i obrazów szczególną
głębią wyróżnia się porównanie Kościoła do winnego krzewu i
latorośli: “Ja jestem krzewem winnym, wy latoroślami. Kto trwa we
Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie niż
nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony
i uschnie”.
Symbol
winnego krzewu w pierwszej kolejności dotyczy Narodu Starego
Przymierza. Naród Wybrany został wyróżniony przez Boga i otoczony
troskliwą miłością. Jednak Izrael, źle kierowany przez swoich
religijnych przywódców, nie wykorzystuje należycie otrzymanych
przywilejów. Dobry Bóg posyła swoich wysłańców – proroków –
ale Izrael ich nie słucha, co więcej, prześladuje ich, a nawet
uśmierca. W ostatnim i najwyższym porywie miłości, Bóg posyła
własnego Syna, aby nauczył rolników, jak dobrze uprawiać winnice
Boga, czyli jak dobrze żyć. Kiedy i ta największa miłość Boga
zostanie zlekceważona, kiedy Syn Boży zostanie odrzucony i na
śmierć skazany, Bóg postanowił powierzyć winnicę komuś innemu.
“Królestwo Boże będzie wam zabrane, a dane Narodowi, który wyda
owoc”. Groźba wypełniła się i chrześcijanie zajęli miejsce
Żydów.
Bóg
jednak nie odwołał swego Przymierza z tym Narodem, ale dalej wzywa
go do wiary w Jezusa Chrystusa, obiecanego Mesjasza i Jedynego
Zbawiciela świata. A zatem, spadkobiercą i zarazem kontynuatorem
obietnic Starego Przymierza jest Lud Nowego Przymierza zwany
Kościołem Powszechnym. I w dalszym ciągu Bóg jest troskliwym
właścicielem winnicy. Posłany Syn Boży, Jezus Chrystus, przez
swoje Wcielenie, życie, mękę, śmierć i zmartwychwstanie oraz
Zesłanie Ducha Świętego, wchodzi w bardzo ścisła związki z tym
Nowym Ludem Bożym, czyli z tymi, którzy uwierzą w Jezusa
Chrystusa, i którzy z wiarą i miłością przyjmą dar zbawienia.
Owe
więzy są niezbędne do tego, aby człowiek mógł wydać dobre i
zbawienne owoce. “Beze Mnie – mówi Jezus – nic nie możecie
uczynić” i nie możecie przeżyć nic głębszego,
sensowniejszego, prawdziwszego; nie możecie przeżyć tej więzi z
Bogiem Ojcem, ani więzi między sobą. Bez Jezusa, bez łaski Bożej,
bez tych ożywczych soków życia Bożego – jesteśmy tylko uschłą
latoroślą.
I
tu powraca ostrzeżenie: Jeżeli współcześni dzierżawcy winnicy
Bożej zrywają więzy wiary i miłości z Jezusem Chrystusem, to
również stają się uschłymi gałęziami. Św. Paweł w Liście
do Hebrajczyków ostrzega
tych, którzy zasmakowali w słowie Bożym i doświadczyli cudownych
przejawów mocy Bożej, a później odpadli od wiary, to jakby drugi
raz krzyżowali Jezusa i wystawiali na pośmiewisko Syna Bożego.
Słynny
malarz, Harry Andersen, wykonał obraz pt. Chrystus
pukający do ONZ.
Obraz przedstawia Pana Jezusa, jako Dobrego Pasterza, z laską
pasterską w lewej dłoni, a prawą puka do ogromnego gmachu ONZ. W
dole widać przejeżdżające samochody i przechodzących pospiesznie
ludzi. To wymowny obraz współczesnego świata, w którym nie ma
miejsca dla Chrystusa, dla Jego Ewangelii, dla Kościoła, a jest
miejsce dla organizacji przestępczych, dla pornografii, pijaństwa,
korupcji, cwaniactwa, awantur politycznych, zabijania dzieci
nienarodzonych i prześladowań religijnych. Tam, gdzie człowiek
odcina się od Jezusa, od Tego Winnego Krzewu, nie może przynieść
dobrych owoców.
Rozważanie
słowa Bożego, podawanego na przez Kościół na różne sposoby,
niech będzie zachętą do nawrócenia, do odnowienia tej więzi z
Jezusem przez modlitwę, przez post i jałmużnę, przez pojednanie w
sakramencie Pokuty, przez udział w Eucharystii. Oby i dzisiejsza
Eucharystia jeszcze ściślej zespoliła nas z Jezusem Chrystusem;
obyśmy dzięki Niemu stawali się żywymi latoroślami, wydającymi
zbawienne owoce. AMEN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz