Słowo Boże na dziś
J 3, 13-17
Słowa
Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do Nikodema: «Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony».
Jezus powiedział do Nikodema: «Nikt nie wstąpił do nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił, Syna Człowieczego. A jak Mojżesz wywyższył węża na pustyni, tak potrzeba, by wywyższono Syna Człowieczego, aby każdy, kto w Niego wierzy, miał życie wieczne. Tak bowiem Bóg umiłował świat, że Syna swego Jednorodzonego dał, aby każdy, kto w Niego wierzy, nie zginął, ale miał życie wieczne. Albowiem Bóg nie posłał swego Syna na świat po to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego zbawiony».
Oto
słowo Pańskie.
Refleksja nad Słowem Bożym
Oddajemy
dzisiaj cześć krzyżowi, na którym zawisło Zbawienia świata. Ten
krzyż, znak zbawienia, jest obecny niemal od początku historii
naszego Narodu. Pod krzyżem wawelskim modliła się św. Królowa
Jadwiga, by podjąć odważną, i jakże brzemienną w skutki,
decyzję poślubienie Księcia Litwy, a w ten sposób, by ten Naród
mógł wejść w orbitę narodów chrześcijańskich. Przed tym samym
krzyżem modlił się, podczas trzeciej pielgrzymki do Ojczyzny,
możemy powiedzieć – niemal w przeddzień odzyskania
niepodległości, Jan Paweł II. Krzyż jest obecny na polach
Grunwaldu, na grobach Polskich oficerów zamordowanych w Katyniu, na
cmentarzu pod Monte Casino, na oświęcimskim żwirowisku i przy
bramie stoczni gdańskiej, czy na tamie we Włocławku.
A
dzisiaj możemy zobaczyć krzyż nie tylko w świątyniach, ale w
urzędach, szkołach, i innych miejscach – wszędzie tam, gdzie
żyją i pracują ludzie. Cieszymy się z odzyskania wolności, ale
pamiętamy słowa poety: “wolność krzyżami się mierzy”.
Dzisiejsza
Uroczystość Podwyższenia Krzyża, to jednak nie tyle wizja Narodu
ukrzyżowanego, umęczonego, ale to zobaczenie, co ten krzyż
przynosi. A przynosi ten krzyż wyzwolenia. Słyszeliśmy w
dzisiejszej Ewangelii: „Bóg nie posłał swego Syna na świat po
to, aby świat potępił, ale po to, by świat został przez Niego
zbawiony”. Bóg dopuścił dla swojego Syna trudną drogę krzyża,
by wyzwolił człowieka, by wyzwolił go z grzechu i śmierci, by
stoczył walkę z siłami zła. I Jezus – wiemy – wyzwala w
sposób najgłębszy, bo wewnętrzny. Taką drogę Bóg wybrał
również dla Izraela, w jego jakże trudnej historii, i wybiera taką
drogę dla nas.
Owocem
zbawczej Ofiary Chrystusa jest najgłębsza wolność od grzechu i
śmierci. Wiele naszych wysiłków i pragnień załamuje się w
obliczu trudności, w obliczu – wydawać by się mogło –
beznadziejnych sytuacji. Krzyż pokazuje, że czasami długie
dziesiątki lat niewoli, cierpienia, bólu mogą zaowocować
zwycięstwem, jeśli przyjmiemy tę rzeczywistość, jako
rzeczywistość zbawczą. Chrystus jest dla nas Znakiem. W sytuacji
największej niewoli, wydany w ręce nieprzyjaciół, bezsilny,
przybity, znieważony, fałszywie oskarżony, pozbawiony czci,
wreszcie – zabity, głosi wolność. On właśnie taki i wtedy w
najwyższy sposób jest wolny. Na krzyżu woła: „Ojcze, w Twoje
ręce powierzam ducha mego”. Pamiętamy słowa Jana Pawła II,
który powiedział o św. Maksymilianie Kolbe, że „Maksymilian
oddał swoje życie i to jest najwyższy wymiar wolności, kiedy
człowiek sam decyduje, oddając siebie”.
Jezus
oddaje się dzisiaj nam i pragnie, abyśmy byli ludźmi wolnymi;
abyśmy zaczęli oddychać atmosferą wolności; byśmy w sytuacjach
przekraczających nasze możliwości i niezrozumiałych, a czasem
jawnie niesprawiedliwych, dali świadectwo wiary i nadziei w
zwycięską moc krzyża. Gdy znajdzie się wielu ludzi, którzy wejdą
na tę drogę, zaczniemy oddychać atmosferą wolności. Nie
zmarnujmy zatem tego daru, który przyniósł Jezus Chrystus: daru
wyzwolenia. AMEN.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz