listopada 28, 2022

Rozważania Adwentowe - Bliskość Ojca

Poniedziałek, I Tydzień Adwentu



Rozważania Adwentowe - Bliskość Ojca
Przyjdę i uzdrowię go" Mt 8,7

Kochani Bracia i Siostry!
W mroku nocy sąsiedzi dostrzegli niespodziewanie płonącą postać, która biegła przez las wydając okrzyki pełne bólu. Po chwili nieludzki krzyk zupełnie zamarł. Odszedł z ziemi, która była dla niego zimną, pozbawioną miłości planetą. W pożegnalnym liście tłumaczył swój akt samospalenia całkowitym brakiem sensu życia. Oskarżał samego siebie, iż nie rozwinął w sobie szczególnych uzdolnień artystycznych. Rodzicom zarzucał całkowity brak ciepła rodzinnego, wspólnej rozmowy, a przede wszystkim brak świadectwa życia religijnego. Szkołę uważał za wielki, anonimowy kombinat, który stopniowo niszczył jego indywidualność i potrzebę tworzenia rzeczy nowych w ramach wspólnoty. Przerażał go brak osoby, która ukazywałaby właściwy kierunek w jego życiu.
Moi drodzy, tak często brakuje nam idei wiodącej, która byłaby w stanie ożywić duchowo całe narody, jak również poszcze­gólne osoby. Ustawiczna wegetacja cywilizacji w konsumpcyjnym stylu życia powoduje narastanie lęku przed przyszłością, prowadzi do braku sensu życia. W skostniałym społeczeństwie ujawnia się często pozbawione duchowej energii życie chrześcijan, które nie jest w stanie uzdrowić schorowanego duchowo człowieka, żyjącego na przełomie tysiącleci. Życie ludzkie przypomina samotność dziecka, które już nie pamięta twarzy ojca, jego promieniowania miłości, która rodzi pokój i bezpieczeństwo.
Rozpoczynający się Adwent roku 2022, to kolejna próba odnalezienia w naszym życiu codziennym duchowego oblicza Boga Ojca w Chry­stusie. W narastającym lęku, samotności, duchowym paraliżu słyszymy słowa Chrystusa: „Przyjdę i uzdrowię go”, "Przyjdę i uzdrowię Cię....".
Kochani moi, rozważmy dziś spotkanie Jezusa z setnikiem w kontekście adwentowego oczekiwania na nasze spotkanie z Panem.
Spotkanie Jezusa z setnikiem przypomina bardzo spotkanie Pana z Syrofenicjanką, gdy ta prosiła o uzdrowienie dziecka. W tamtej sytuacji Jezus daje do zrozumienia, że posłany jest wpierw do owiec, które poginęły z domu Izraela.
Podobnie w dzisiejszym fragmencie w oryginale czytamy o pytaniu Jezusa, a nie stwierdzeniu, że ma przyjść i uzdrowić sługę setnika. Setnik, który był poganinem, prawdopodobnie Syryjczykiem, nie daje za wygraną. Mówi, że tak samo jak jego żołnierze i słudzy wykonują to, co im każe, tak samo on wierzy w słowa Jezusa. W postawie setnika widzimy nie tylko wielką wiarę, ale i pokorę.
Chrystus przychodzi do nas w różnych wydarzeniach, które stanowią wielobarwną paletę Jego obecności. Otwórzmy oczy! Rozpoznajmy barwy Jego obecności! Syn Boży, który przyjął nasze opuszczenie stając się naszym bratem, pełną miłości obecnością Ducha Świętego, usuwa nasz grzech, słabość, niewystarczalność i pozwala się nam przytulić do Boga ojca pełnego miłosierdzia. Powiedzmy sobie jasno – to On przychodzi do nas, aby nas uzdrowić. Nasze uzdrowienie to nic innego, jak przywrócenie w nas obrazu dziecka Bożego, abyśmy byli żywą ikoną Jego obecności pośród ludzi, którzy wciąż znajdują się na drodze poszukiwań zagubionego domu swojego Ojca.
Przez głęboką wiarę, nawrócenie, stan łaski uświęcającej i modlitwę, odkrywamy w sobie i w naszych bliźnich zapomniane oblicze Boga Ojca, który nas nigdy nie opuścił i zawsze czuwa nad każdym naszym krokiem.

Czy daję Bogu prawo do kształtowania mojego życia według Jego miary, Jego woli?
Czy jestem cierpliwy w modlitwie i proszeniu Go w sprawie, z którą do Niego przychodzę, z którą przed Nim staję?
Czy staję przed Bogiem, uznając, że jest Panem i że Jego plan dla mnie jest najlepszy, lepszy od mojego?

Z wiarą i pokorą setnika z Kafarnaum wołam: Panie nie jestem godzien…, ale przyjdź i zamieszkaj w moim sercu!


 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Homilie i rozważania , Blogger