listopada 30, 2017

Chrześcijanin jest powołany do świętości

Słowo Boże na dziś

Czwartek, XXXIV tydzień Okresu Zwykłego
Powołanie Apostołów 

św. Andrzej, Apostoł
Z Ewangelii według świętego Mateusza: Gdy Jezus przechodził obok Jeziora Galilejskiego, ujrzał dwóch braci: Szymona, zwanego Piotrem, i brata jego, Andrzeja, jak zarzucali sieć w jezioro; byli bowiem rybakami. I rzekł do nich: «Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi». Oni natychmiast zostawili sieci i poszli za Nim. A gdy poszedł stamtąd dalej, ujrzał innych dwóch braci: Jakuba, syna Zebedeusza, i brata jego, Jana, jak z ojcem swym Zebedeuszem naprawiali w łodzi swe sieci. Ich też powołał. A oni natychmiast zostawili łódź i ojca i poszli za Nim. (Mt 4,18-22)

Refleksja nad Słowem Bożym


Najbliższą niedzielą rozpoczniemy Adwent – czas oczekiwania, zadumy, refleksji nad przyjściem Pana. Dzień dzisiejszy przeżywamy w szczególnej łączności ze św. Andrzejem, Apostołem, bratem św. Piotra. Obydwu powołał Chrystus, gdy przechodził obok jeziora Galilejskiego. Już wówczas wyznaczył im zadanie, które spełnili w sposób heroiczny – podobnie jak sam Mistrz, Jezus Chrystus, oddali oni swoje życie za braci. A „nie ma większej miłości nad tę, gdy ktoś życie oddaje za braci”. I dlatego żywa pamięć o tych Apostołach trwa do dzisiaj w Kościele.
Wspominamy dzisiaj św. Andrzeja, jako głosiciela Ewangelii i pasterza Kościoła Chrystusowego. Każdego roku z szacunkiem i pobożnością czcimy wielkie zastępy świętych i błogosławionych, którzy uprzedzili nas w drodze do wieczności.
Co proponuje nam Kościół, zachęcając nas do uczczenia świętych i błogosławionych?
Najpierw Kościół św. zaprasza nas do Ołtarza. Tu bowiem bije Źródło wszelkiej świętości. Z naszymi świętymi tutaj możemy spotkać się najpełniej. Nie ma większej świętości, ofiarowanej przez Pana Boga ludziom, nad świętość Syna Bożego. Został On nam dany, jako Wzór i Wypełnienie wszelkiej świętości. Dla odzyskania utraconej przez nas świętości, On sam zstąpił z nieba, przyjął ludzkie ciało, uniżył samego siebie, aby nas swoim ubóstwem ubogacić. W przeddzień swojej męki na krzyżu, zgromadził swoich uczniów w Wieczerniku, i powiedział do nich: „Bierzcie i jedzcie, to jest moje Ciało…., bierzcie i pijcie, to jest moja Krew”. Jego Ciało i Krew, to najwyższa i ostateczna cena za naszą świętość. Tu jest źródło i początek wszelkiej świętości. I dlatego my również, dzisiaj, oddając cześć św. Andrzejowi, idziemy za głosem Kościoła do Ołtarza. To źródło, z którego świętość zaczerpnął Apostoł jest otwarte również dla nas. I dlatego, wraz z Apostołem, chcemy dzisiaj wypowiedzieć Bogu dziękczynienie za świętość daną nam i zadaną.
Kościół, czcząc pamięć świętych, zaprasza nas również do wyznania wiary w świętych obcowanie. To jedna z głównych prawd naszej wiary zawarta w Credo: „Wierzę w świętych obcowanie”. Ci, którzy stali się już uczestnikami świętości Chrystusa na zawsze, należą do Kościoła chwalebnego. My jesteśmy jeszcze w drodze. Pielgrzymujemy do domu Ojca. Jednak, w tej wielkiej rodzinie Kościoła, pozostajemy ze sobą w ścisłej łączności – jesteśmy dla siebie braćmi i siostrami. Przewodzi nam Chrystus, nasz Brat, który solidarnie włączył się w los ludzi na ziemi. Wierzymy i ufamy, że nasz los na ziemi nie jest obojętny zastępom świętych w niebie. Oni dobrze znają trud ziemskiego pielgrzymowania. I dlatego z patronem dnia dzisiejszego, św. Andrzejem, chcemy dzisiaj wyznawać wiarę w świętych obcowanie; chcemy ucieszyć się ich obecnością i prosić o wstawiennictwo u Pana Boga za nami.
Wreszcie, Kościół, zachęcając nas do uczczenia świętych, stawia nam konkretne przykłady do naśladowania. Wiemy, wprawdzie, że każdy z nas ma swoje niepowtarzalne miejsce w Kościele, każdy z nas ma swoją drogę do Pana Boga. Ale równocześnie szukamy, oglądamy się za konkretnymi wzorami przebytej drogi do Pana Boga. Ten wzór sprawdzonej drogi do Boga ukazują nam właśnie święci. Taki przykład życia może być godny polecenia dla każdego z nas. I my mamy wielu świętych, bliskich naszemu sercu, świętych naszych Patronów, którzy uczą nas, jak kroczyć drogami świętości dzisiaj.
Św. Andrzej, Apostoł, rybak z Galilei, niewątpliwie jest przykładem posłuszeństwa słowu Chrystusa. Gdy tylko usłyszał słowa Jezusa Chrystusa, razem ze swym bratem, Piotrem: „Pójdźcie za Mną, a uczynię was rybakami ludzi”, natychmiast zostawili sieci, natychmiast poszli za Chrystusem. Widocznie, to słowo poruszyło mocno ich serca; to słowo zrodziło ich wiarę i poruszyło pragnienie, by poświęcić całe życie Jezusowi.
Świętując dzisiaj pamięć św. Andrzeja jesteśmy więc przy Ołtarzu, u źródeł świętości, razem ze św. Andrzejem chcemy wypowiedzieć Panu Bogu dziękczynienie za powołanie również nas do świętości, dziękczynienie za ofiarowanie nam świętości, dziękczynienie za to że i nas powołał do świętości, że przyszedł i przychodzi, aby sobą nas uświęcić. Kierujemy również do Chrystusa prośbę, by poruszył i nasze serca, by poruszył nasz umysł i wolę, abyśmy mogli – jak św. Andrzej – radośnie odpowiadać na Jego słowo.
Przez wstawiennictwo św. Andrzeja prośmy dobrego Boga o odwagę i zdecydowanie w wierze, by nasze codzienne świadectwo chrześcijańskiego życia było dla innych ludzi budujące, oraz o umiejętność oderwania się od tego, co przyziemne, byśmy skupiali się bardziej na tym, by gromadzić sobie skarby w niebie (Mt 6, 20).AMEN.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Homilie i rozważania , Blogger