listopada 27, 2017

Wielkim jest ten, kto oddaje wszystko

Słowo Boże na dziś

Poniedziałek, XXXIV tydzień Okresu Zwykłego
Wdowi grosz
 

Słowa Ewangelii według Świętego Łukasza
Gdy Jezus podniósł oczy, zobaczył, jak bogaci wrzucali swe ofiary do skarbony. Zobaczył też, jak pewna uboga wdowa wrzuciła tam dwa pieniążki, i rzekł: «Prawdziwie, powiadam wam: Ta uboga wdowa wrzuciła więcej niż wszyscy inni. Wszyscy bowiem wrzucali na ofiarę Bogu z tego, co im zbywało; ta zaś z niedostatku swego wrzuciła wszystko, co miała na utrzymanie».
Oto słowo Pańskie.

Refleksja nad Słowem Bożym


...wrzuciła wszystko... (Łk 21,4).

W prawie żydowskim istniał zapis mówiący o składaniu Bogu w ofierze wszystkiego, co było pierworodne (Lb 18,15-16) oraz dziesięciny na rzecz świątyni (Kpł 27,30-34). Był także zakaz składania w ofierze zwierząt, które były chore czy w jakiś sposób niedorozwinięte. Ofiara dla Boga powinna mieć szczególną wartość, a nie pochodzić z tego, co nam zbywa. Te praktyki miały na celu uświadomienie, że Panem wszystkich rzeczy materialnych i duchowych jest Bóg oraz umożliwić wyzwolenie się ze skąpstwa i chciwości. Święty Paweł pisał o łasce Bożej,jakiej doznali pierwsi wyznawcy Chrystusa w Macedonii (2 Kor 8,1-5nn). Byli oni bardzo biedni, jednakże pomimo swego ubóstwa nie byli sknerami – potrafili dzielić się posiadanym dobrem. Przyjęli „Jezusa Chrystusa, który będąc bogatym, dla (nich) stał się ubogim, aby ubóstwem swoim (ich) ubogacić” (por 2 Kor 8,9).

Wśród katolików często można się spotkać z opinią: „Gdybym wygrał na loterii, to na pewno podzielił bym się z biednym”. Taka deklaracja osłabia czynienie miłosierdzia, gdyż jest uwarunkowana okolicznościami.

Wrzuciła wszystko. W tym lapidarnym zdaniu ewangelicznym i w tym geście biednej wdowy jest coś z dostojeństwa, coś co onieśmiela człowieka współczesnego. Człowieka konsumenta, który chciałby tylko brać, nic nie dając wzamian od siebie. Studentka żali się na swoją siostrę: „Chyba zwariowała; teraz, po maturze, do karmelitanek! Żeby zakochała się, wyszła za mąż, poszła na filozofię. Wszystko jedno... Ale tam?” Słowo wszystko, dać wszystko, ofiarować wszystko dziś szokuje. Człowiek, który się dziś na to decyduje uważany jest za wariata. In.ic/ej jednak wartościuje Chrystus. Słowo wszystko jest najważniejsze w dzisiejszej ewangelii. By ją właściwie zrozumieć trzeba uwzględnić kontekst uprzedni (20,45-47).

Chrystus stawia przed nami trzy rodzaje ludzi. Pierwszy – uczeni w Piśmie; ludzie konsumenci. Chcieliby tylko brać szacunek od innych, ukłony i uśmiechy, tytuły i pierwsze krzesła w synagogach; lubią piękne szaty i dobrze zjeść, szczególnie u kogoś. Tylko brać i brać. Wzamian za to nie dają nic; nawet modlą się illa pozoru. Drugi rodzaj – to ci, którzy dają wprawdzie, ale z tego co im zbywa; ochłapy spadające ze stołu pana; dla świętego spokoju. Trzeci wreszcie – to ludzie ofiarni, których oczarowało słowo wszystko. To ci, którzy dzielą się tym, i co mają – ostatnim kawałkiem chleba, którzy zdolni są dla Boga, dla Chrystusa, drugiego człowieka oddać wszystko, jak ta wdowa ewangeliczna. Ona nawet nic nie dzieli, ona daje wszystko. Ta ewangeliczna uboga wdowa dała najwięcej, a ci „miliarderzy” - mimo iż dawali bardzo dużo – pozostali niezauważeni przez Jezusa. Ich dar był bez wartości w oczach Boga.

Ocena Chrystusa jest jednoznaczna. Uczonych w Piśmie kazał się strzec i zapowiedział im surowy wyrok. Uboga wdowa zasłużyła na Jego pochwałę (21,3). Chrystus inaczej wartościowuje niż świat. Jezus nie ocenia wartości według kryteriów finansowych, lecz wedle hojności i wewnętrznej intencji czynu. Wielkim jest nie ten, kto bierze, nie ten kto jest bogaty i pięknie ubrany, lecz ten, kto potrafi oddać wszystko. Wielkość mierzy się wielkością ofiary: tym, co kto ofiaruje i jak ofiaruje; aż do samego życia włącznie. Chrystus jednak nie tylko nam dał nową miarę wartości i wielkości. On sam tak czynił: dał nam wszystko, co miał; oddał za nas swoje życie.
Tę nową miarę wartości przypomina nam w każdej Mszy Św., ofiarując się za nas Ojcu, dając nam wszystko. Do której z tych grup ludzi ja należę? Czy wiem, że bez ofiary nie tylko nie ma nic wielkiego w chrześcijaństwie, ale i w życiu w ogóle?
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Homilie i rozważania , Blogger