Wtorek
II tydzień Okresu Zwykłego
Z
Ewangelii według Świętego Marka
Pewnego
razu, gdy Jezus przechodził w szabat pośród zbóż, uczniowie Jego
zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego:
«Patrz, czemu oni czynią w szabat to, czego nie wolno?» On im
odpowiedział: «Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy
znalazł się w potrzebie i poczuł głód, on i jego towarzysze? Jak
wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł
chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również
swoim towarzyszom». I dodał: «To szabat został ustanowiony dla
człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest
Panem także szabatu». (Mk 2,23-28)
Refleksja
nad Ewangelią
Można
by sądzić, że religia i jej instytucje zostały ustanowione
po to, by zabezpieczyć prawa Pana Boga: aby Pan Bóg od ludzi
odbierał odpowiednią chwałę, aby Jego wola była respektowana
i wypełniana przez ludzi. Takie przekonanie potwierdzają wielkie
autorytety. Święty Augustyn zapisał w swoich "Wyznaniach"
te znane słowa: „Stworzyłeś nas, Panie, dla siebie i niespokojne
jest serce człowieka...” Święty Tomasz z Akwinu, odpowiadając
na pytanie: „Jaki jest pierwszorzędny cel życia ludzkiego”,
stwierdza: „Jest nim chwała Boża”. Jest to wielka prawda, ale
ma ona jeszcze inne oblicze i można wyrazić ją przy pomocy innych
słów i pojęć. Bóg stworzył człowieka dla siebie i oczekuje od
niego uwielbienia, nie dlatego, że tego potrzebuje. Bóg znajduje
wszystko w sobie samym, a nieskończone szczęście we wspólnocie
Trzech Boskich Osób. Jeżeli stwarza cokolwiek, a przede wszystkim
człowieka, zdolnego do poznania i do miłości, to dlatego, że jest
dobry i pragnie tym dobrem dzielić się ze wszystkimi. Dlatego
święty Tomasz od razu wyjaśnia, że "chwała Boża" jest
jednocześnie największym szczęściem człowieka. Bóg w religii
jest oczywiście najważniejszy. On jest tu Panem. On jest Panem
wszystkich religijnych instytucji, a więc i Panem szabatu, ale
religia - podobnie jak szabat została ustanowiona dla człowieka.
W
dzisiejszej Ewangelii Pan Jezus ukazuje to bardzo dobitnie. Najpierw
sprawa szabatu. Bóg spośród siedmiu dni tygodnia rezerwuje
dla siebie tylko jeden dzień. Sposób jednak, w jaki święci się
dzień święty, służy nie tyle Bogu co człowiekowi, który
wstrzymując się od pracy, odpoczywa i nabiera sił. Według Jezusa,
szabat jest właśnie dla człowieka i dlatego wolno czynić to, co
służy zaspokojeniu jego podstawowych potrzeb (można zrywać
kłosy, by zaspokoić głód) i nawet trzeba czynić to dobro,
które ratuje człowieka w nadzwyczajnej potrzebie (porównaj:
uzdrowienia w szabat).
Pan
Jezus powołuje się również na epizod ze Starego Testamentu,
kiedy to chleby pokładne, ofiarowane Panu Bogu, posłużyły jako
pokarm Dawidowi i jego żołnierzom.
Uczestnicy
codziennej Mszy świętej doświadczają tego, że religia jest dla
człowieka. Przychodzimy do kościoła, by złożyć Bogu ofiarę.
Przynosimy chleb i wino. Jeśli nawet rozumiemy do końca symbolikę
tej ofiary, jeśli chcemy z tym darem złożyć nie tylko owoc pracy
naszych rąk, ale i samych siebie - to cóż właściwie Panu Bogu
mamy do zaofiarowania? Adam Mickiewicz mówi: „Kim jest człowiek
przed Boga obliczem? - Prochem i niczem”. Kiedy natomiast Bóg,
pod tymi samymi postaciami daje nam siebie, daje nam nieskończenie
więcej - daje nam wszystko. Bóg mój i wszystko moje!
Pomyśl dziś Bracie i Siostro!
Od
samego początku stworzenia, Bóg Stwórca ustanowił dzień
odpoczynku, w czasie którego podziwiał dobro i piękno swojego
działania. A ponieważ to On jest Panem szabatu, to znaczy
odpoczynku, dnia odpoczynku, zechciał i tym podzielić się z nami,
czyli podarować nam prawdziwy odpoczynek i pokój dla naszej duszy.
To dlatego właśnie w szczególny sposób niedziela - Dzień Pański
- stała się dla nas dniem duchowego pokarmu, dniem wielkiej uczty
eucharystycznej, a kapłanom została powierzona władza odpuszczania
grzechów tym, którzy potrzebują przebaczenia i pojednania, tak aby
mogli uczestniczyć w uczcie przy stole Pańskim. W tym leży wielkie
znaczenie i odzwierciedlona jest rzeczywistość Dnia Pańskiego
- żyć w Chrystusie i w Nim się radować, gdyż przez Niego i w Nim
otrzymaliśmy pokój i zbawienie.
Czyż
może dla nas uczynić coś więcej nasz wielki Król i Pan? Spójrzmy
na to i zbadajmy, jaka jest nasza postawa wobec dnia Pańskiego.
Czy jest on dla nas powinnością i środkiem służącym nam do wzrastania w
miłości?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz